Przerwy w pracy na karmienie dziecka to jedno z uprawnień związanych z rodzicielstwem, przysługujących młodej mamie. Od razu należy jednak zaznaczyć, że te przerwy w pracy na karmienie dziecka nie przysługują każdej pracującej. Kobieta, która realizuje swoje obowiązki służbowe minimum 6 godzin dziennie ma prawo do przerw w pracy, przeznaczonych na karmienie dziecka.
W praktyce, ze względu na trudności z zapewnieniem w zakładzie pracy odpowiednich warunków do karmienia, jak również ze względu na konieczność dostarczenia dziecka do miejsca pracy kobiety (rzadko bowiem kobieta ma możliwość w ciągu krótkiej przecież przerwy udać się do domu i tam nakarmić dziecko), kobiety wykorzystują przerwy w pracy na karmienie dziecka w ten sposób, że kumulują je na koniec dnia i o łączny czas przerw skracają swoją dniówkę pracowniczą (przerwy w pracy na karmienie dziecka – aktualizacja 09.03.2021).
Czy takie zachowanie jest dopuszczalne? Czy przerwy w pracy na karmienie dziecka można łączyć ze sobą i np. wykorzystywać przed rozpoczęciem dniówki pracowniczej (czyli rozpoczynać pracę później) czy np. wychodzić z pracy wcześniej o godzinę (pisaliśmy m.in. tutaj nadgodziny przed godzinami pracy)
Przerwy w pracy na karmienie dziecka – jak udzielać? Co o przerwach na karmienie mówi kodeks pracy?
Pracownica, która karmi dziecko, ma zgodnie z treścią art. 187 kp prawo do dwóch półgodzinnych przerw, które są wliczane do czasu pracy. Jeśli natomiast karmi dwójkę lub więcej dzieci, przysługują jej dwie przerwy w pracy na karmienie dziecka w wymiarze po 45 minut każda. Przerwy takie w ciągu dnia pracy kobieta może sobie połączyć i wykorzystać je jednorazowo. Warunkiem uzyskania prawa do dwóch przerw na karmienie jest, aby kobieta pracowała w ciągu dnia dłużej niż 6 godzin. Jeśli kobieta pracuje co najmniej 4 godziny, ale mniej niż 6, przysługuje jej prawo do jednej przerwy, trwającej 30 albo 45 minut (w zależności od ilości dzieci, które karmi).
Pisaliśmy niedawno również: Kiedy powinien być grafik w pracy
Zaznaczyć należy, iż warunkiem uzyskania przerwy jest praca co najmniej 4 godziny dziennie zgodnie z grafikiem na dany dzień, a nie z ustaloną w zakładzie pracy normą dobową w przyjętym systemie czasu pracy. Jeśli zatem kobieta pracuje np. w równoważnym systemie czasu pracy i w niektóre dni ma zgodnie z grafikiem do przepracowania tylko 3 godziny, nie ma prawa do przerwy na karmienie, pomimo faktu, iż w inne dni pracuje dłużej. Warto przy tym zaznaczyć, iż nie ma formalnego zakazu zatrudniania kobiet karmiących w równoważnym systemie czasu pracy. Za zgodą kobiety można ją w takim systemie pracy zatrudniać.
Oprócz przerw w pracy na karmienie dziecka do przerw wliczanych do czasu pracy, przysługujących kobiecie karmiącej (jak i innym pracownikom zaliczyć można w szczególności:
- przerwę śniadaniową, trwającą maksymalnie 15 minut, wliczaną do czasu pracy (przerwa taka przysługuje wszystkim pracownikom, pracującym co najmniej 6 godzin dziennie)
- przerwę z tytułu pracy przy komputerze, 5 minut po każdej godzinie pracy, wliczaną do czasu pracy (przerwa taka przysługuje wszystkim pracownikom, którzy pracują minimum 4 godziny dziennie przy komputerze, przy czym przerwy takiej nie ma obowiązku udzielania pracownikom, jeśli pracodawca tak zorganizuje pracę, że praca przy komputerze będzie przemiennie łączona z pracami innego rodzaju, która to praca nie obciąża wzroku i odbywa się w innej pozycji ciała niż ta, która ma miejsce w trakcie pracy przy komputerze
- przerwę wynikającą z warunków pracy (szczególnie uciążliwych lub monotonnych), przerwa taka jest wliczana do czasu pracy (przepisy kodeksu pracy nie precyzują, ile taka przerwa powinna trwać ani jak często powinna być udzielana, o ilości takich przerw i czasie ich trwania decydują faktyczne warunki w zakładzie pracy
- przerwę dla osób niepełnosprawnych, trwającą 15 minut, przeznaczonej na gimnastykę lub wypoczynek, wliczaną do czasu pracy.
Łączenie przerw w pracy na karmienie dziecka i innych przerw
Poza przerwami, udzielanymi pracownicy w celu karmienia dziecka, ma ona prawo do innych wliczanych do czasu pracy przerw, w tym przerwy 15 – minutowej (na śniadanie bądź regenerację), którą to przerwę pracodawca ma obowiązek udzielić na podstawie art. 134 kp. O ile jednak przerwy na karmienie kobieta może połączyć i wykorzystać w jednym ciągu, tak niedopuszczalne jest już łączenie wszystkich przysługujących w danym dniu przerw (a więc tych na karmienie, przerwy śniadaniowej itp.).
Sprawdź także: Czy pracownik może odmówić nadgodzin
Wynika to z faktu, iż wszystkie przerwy powinny być wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem. Nie można zatem zsumować np. 5 minutowych przerw od pracy przy komputerze, przerwy śniadaniowej i przerw na karmienie i wyjść z pracy np. dwie godziny wcześniej (pisaliśmy m.in. tutaj: niedopracowanie godzin pracy). Podobnie niedopuszczalne jest łączenie przerw na karmienie z kilku dni, przerwy te należy bowiem wykorzystać w dniu, w którym przysługują, a skrócenie czasu pracy pracownicy może nastąpić tylko w obrębie jednej dniówki.
Co ważne – pracodawcy nie wolno przesuwać przerw na karmienie poza normę dobową pracownicy. W wyroku z 18 stycznia 2005 roku sygn. akt II PK 151/04 Sąd Najwyższy uznał, że: „Przerwy zaliczane do czasu pracy są czasem jej wykonywania w rozumieniu art. 151 K.p., także w zakresie prawa do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych.”.
Praca w godzinach nadliczbowych pracownicy karmiącej piersią ma miejsce dopiero po przekroczeniu normy dobowej czasu pracy. Chodzi o to, że jeśli pracownica wykorzystuje przerwy w pracy na karmienie piersią w ten sposób, że kończy pracę o godzinie wcześniej, to nadgodziny pojawią się dopiero po przekroczeniu normy dobowej o której mowa w art. 129 §1 kodeksu pracy.
Przykładowo kobieta karmiąca wykorzystuje przerwy w pracy na karmienie dziecka piersią w ten sposób, że wychodzi z pracy o godzinę wcześniej. Normalnie pracuje od godziny 8.00 do 16.00, ale wykorzystując przerwy na karmienie piersią wychodzi z pracy o godzinie 15.00. Na polecenie pracodawcy pracowała do godziny 18.00. Jej nadgodziny liczone będą od godziny 16.00, a nie od 15.00, bowiem czas przerwy w pracy na karmienie piersią dziecka zaliczane są do czasu pracy. Ewentualne wynagrodzenie za nadgodziny i dodatki za nadgodziny pracodawca wypłaci dopiero po przekroczeniu normy dobowej 8 godzin, a więc za pracę po godzinie 16.00, a nie po 15.00.
Wniosek o udzielenie przerw na karmienie
Przerwy na karmienie dziecka przysługują jedynie na wniosek, który kobieta karmiąca musi złożyć pracodawcy. Należy wyraźnie podkreślić, iż pracodawca nie ma możliwości żądania od pracownicy zaświadczenia lekarskiego potwierdzającego prawo do przerw na karmienie. Nie ma do tego podstawy prawnej – żaden przepisy kodeksu pracy ani innego aktu prawa pracy nie upoważnia pracodawcy do tego, aby od pracownicy żądać zaświadczenia potwierdzającego, że karmi ona dziecko. W rezultacie przerwy w pracy na karmienie dziecka udzielane są na wniosek pracownicy i w oparciu o jej oświadczenie, że karmi dziecko piersią.
Do kiedy przysługują przerwy na karmienie
Przepisy kodeksu pracy nie wyznaczają górnej granicy wieku dziecka, do osiągnięcia którego kobieta karmiąca to dziecko ma prawo do przerw. Niedopuszczalne są również jakiekolwiek unormowania w tym zakresie np. w regulaminach pracy.
Masz jakieś pytania czy wątpliwości? Podziel się w komentarzach. O uprawnieniach związanych z rodzicielstwem pisaliśmy m.in. tutaj: ile się należy na zwolnieniu lekarskim w ciąży oraz tutaj: l4 w ciąży kto płaci i tutaj: likwidacja zakładu pracy a ciąża – zapraszamy do lektury
Jakie przerwy na karmienie dziecka?
Art. 187 §1 kodeksu pracy: Pracownica karmiąca dziecko piersią ma prawo do dwóch półgodzinnych przerw w pracy wliczanych do czasu pracy. Pracownica karmiąca więcej niż jedno dziecko ma prawo do dwóch przerw w pracy, po 45 minut każda. Przerwy na karmienie mogą być na wniosek pracownicy udzielane łącznie.
Czy do przerw na karmienie piersią potrzebne jest zaświadczenie od lekarza?
Nie. Nie ma podstawy prawnej, aby pracodawca żądał od pracownicy karmiącej piersią zaświadczenia lekarskiego. Przerwy na karmienie dziecka piersią udziela się na wniosek pracownicy, na podstawie jej oświadczenia
Czy przerwy na karmienie dziecka można połączyć i wyjść wcześniej z pracy?
Można. Pracodawca może umożliwić pracownicy kumulowanie przerw na karmienie i wykorzystanie ich w ten sposób, że pracownica o godzinę wcześniej wychodzi z pracy albo godzinę później rozpoczyna pracę
A ja mam takie pytanie czy jeśli pracodawca skraca czas pracy o 1h z uwagi na upały to pracownica korzystająca z przerwy na karmienie (2x po 30 minut skumulowanej w 1h cxyli wychodzi o godzinę wcześniej z pracy)to jej takie skrócenie czasu pracy ze względu na upały nie obowiązuje?
Obowiązuje nadal – to są dwie odrębne sprawy. O ile ona nie pracuje krócej niż 4 godziny w danej dobie, to nadal ma prawo do tej przerwy na karmienie, bez względu na skrócenie dniówki pracowniczej ze względu na upały.
Dzień Dobry,
Jako odpowiedź na wniosek o przerwy na karmienie dzecka dostałam pismo, w którym znajduje się informacja, że udzielono mi przerw do 31 października ( w tym czasie córka kończy 1,5 roku). Czy to jest zgodne z prawem? Napisałam, że o zakończeniu karmienia poinformuje pracodowcę. Czy mogę dostać negatywną odpowiedź i pracodawca może nie zgodzić się na przerwę.
Dobry wieczór
Pracodawca nie może zakreślić sztywnego terminu – jeśli po 31 października nadal będzie Pani karmić, nadal ma Pani prawo do przerw. Pracodawca nie może żądać od Pani żadnego zaświadczenia itp., bo nie ma do tego podstawy prawnej.
Witam
Już niedługo kończy mi się urlop macierzyński i zaraz po pierwszych urodzinach synka będę musiała wrócić do pracy. Chciałam skorzystać z przysługującego mi prawa do przerwy na karmienie jednakże w kadrach mojego zakładu pracy moja bezpośrednia przełożona uzyskała informację, że taka przerwa mi się nie należy ze względu na jakieś WEWNĘTRZNE zarządzenia wydane przez dyrektora. Podobno w naszym szpitalu przerwa taka przysługuje jedynie do ukończenia przez dziecko roku. I tutaj pojawia się moje pytanie Czy jest to zgodne z prawem? I czy dyrektor może odmówić mi udzielenia takiej przerwy? Dodam, że jestem pielęgniarką i pracuję w systemie 12-godzinnym.
Bardzo proszę o odpowiedź.
Witam,
Niedługo kończy mi się pełny wymiar urlopu macierzyńskiego i zaraz po pierwszych urodzinach synka będę musiała wrócić do pracy i chciałabym skorzystać z przerwy na karmienie. Pracuję w systemie 12-godzinnym jako pielęgniarka wiec liczyłam na możliwość skorzystania z połączenia 2 przerw w jedną i chciałam rano godzinę później przyjeżdżać do pracy. Niestety w kadrach uzyskałam informację, że takie przerwy udzielane są jedynie do czasu kiedy dziecko nie ukończyło roku i są to WEWNĘTRZNE zarządzenia pana dyrektora
I tu powstaje moje pytanie Czy dyrektor ma do tego prawo? Czy może odmówić mi udzielenia takiej przerwy?
Bardzo proszę o odpowiedź.
Witam, czy pracując w warunkach szkodliwych (blok operacyjny) mogę korzystać z przerw na karmienie? Czy można karmić naturalnie w przypadku pracy w warunkach szkodliwych czy pracodawca ma prawo odmówić mi udzielenia takich przerw mówiąc, że nie mogę wrócić do pracy jeśli karmię piersią. Dziękuję za odpowiedź.
Witam
Proszę doprecyzować – rozumiem, że Pani póki co nie wróciła jeszcze do pracy, ale chciałaby wrócić i zastanawia się nad przerwami, tak? Pytam, bo pracodawca co do zasady nie może Pani odmówić udzielenia takich przerw, ale powstaje pytanie, czy pani jako kobieta karmiąca może w ogóle wykonywać pracę w warunkach szczególnych. Ustalimy to, proszę tylko o odpowiedź na moje pytanie.
Tak, nie wróciłam jeszcze do pracy. Jestem już po urlopie macierzyńskim, teraz jestem w trakcie urlopu wypoczynkowego i po urlopie chcę wrócić do pracy. Jak byłam w pracy ustalić urlop i powiedziałam, że po urlopie wracam i będę chciała korzystać z przerw na karmienie to pani kadrowa powiedziała mi, że jnie mogę karmić pracując na bloku operacyjnym.
Musi Pani wyjaśnić ze swoją kadrową, bo z punktu widzenia przepisów prawa jedyna możliwość jest taka, że kobieta karmiąca w ogóle nie może pracować na bloku operacyjnym. Jeśli pracodawca zgodził się na Pani powrót na to samo stanowisko, to tym samym uznał, że Pani jako kobieta karmiąca może pracować w warunkach szczególnych na bloku operacyjnym. Zakaz karmienia w tym miejscu może wynikać z jakiś przepisów wewnętrznych w Państwa zakładzie pracy. Jednakże rozumiem, że jak to bywa w większości przypadków, Pani nie korzystałaby z przerw, tylko np. wychodziła godzinę wcześniej do domu. Jeśli tak, to nawet, jeśli z przepisów wewnętrznych obowiązuje zakaz karmienia na bloku operacyjnym, to Pani przecież by nie karmiła, tylko o godzinę wcześniej opuszczała zakład pracy.
Proszę porozmawiać z kadrową, bo możliwe, że Pani nie zrozumiała i stąd taka jej odpowiedź.
Dziękuję za informacje.